piątek, 1 listopada 2013

Miniaturka Look After You część II

Cześć Kochani!

Wiem, że wesoła miniaturka trochę nie pasuje do atmosfery najbliższych dwóch dni. Wiem, że to powinien być czas zadumy, spędzony w gronie rodziny, ale cóż. 

Udało mi się przejść z olimpiady z polskiego, co oznacza, że do 12 grudnia będę mieć tyyyyyle roboty i nie wiem, jak będzie z dodawaniem kolejnych rozdziałów czy miniaturek. Stwierdziłam więc, że skoro i tak jestem chora, mogę już dzisiaj dodać Wam nową notkę. 

Szczerze mówiąc, nie miałam zamiaru pisać drugiej części LAY. Chciałam zakończyć tak zagadkowo, ale skoro tak prosiliście, to w sumie... Czemu nie? xD Mam nadzieję, że udało mi się zachować choć 0,01% atmosfery panującej w pierwszej części miniaturki i że jest choć trochę zabawna, śmieszna czy coś. xD

I co jeszcze? ... Zapraszam Was do czytania i komentowania. Proszę, szanujcie moją pracę.
Każdy komentarz daje mi siłę, by pisać dalej. c: 

Jest to druga część miniaturki, więc jeżeli ktoś nie czytał części pierwszej, zapraszam:<link>. :) 

Kończę kazanie, miłego czytania. :) 


Poradnik:

„Jak poderwać kobietę, którą kiedyś uznawałeś za najgorszego przedstawiciela rasy ludzkiej, a teraz twierdzisz, że jest najpiękniejszą istotą na Ziemi?”

autorstwa Draco Malfoy’a
z wykorzystaniem kartek z pamiętnika ukradzionego najpiękniejszej istocie na Ziemi, Hermionie kiedyś Granger, teraz Malfoy

  1. Przekonaj ją, że żyjesz.

Drogi Pamiętniku!                                                                                                      26.09.1998r.

Po dzisiejszym dniu niczego nie jestem już pewna. Podobno nazywam się Hermiona Granger, prawdopodobnie mam dwadzieścia pięć lat, a Draco Malfoy nie żyje.
A przynajmniej tak mi się do tej pory wydawało.
Przechodziłam dzisiaj przez ulicę, jak zwykle śpiesząc się do pracy.
Chyba zwariowałam, bo na ławce, w parku, który zawsze mijam w drodze do mugolskiego sejmu, siedział Draco Malfoy.
Tak właśnie.
Malfoy.
Malfoy.
Malfoy, który od miesiąca leżał pod ziemią, w grobie.
MARTWY.
NIE ŻYWY.
Hermiono, wariujesz.
Może Malfoy ma sobowtóra? Ale czy naprawdę jego głupiutki, irytujący uśmiech da się podrobić?
Gdzie jest najbliższy ośrodek psychiatryczny?
Halo, tu Hermiona Granger, potrzebuję pilnej pomocy, widzę zmarłych.
Zwariowałam?
Jak zwykle, wszystko przez ciebie, szczurzy obibobku! Twoja wina, Malfoy!


Drogi Pamiętniku!                                                                                                       30.09.1998r.

Dobrze, to się robi niepokojące. Po raz kolejny widziałam dzisiaj podobiznę Malfoy’a. Szczerzył się, jakby Parkinson w psychiatryku zamykali. Gdy go mijałam, pomachał mi. POMACHAŁ!
Pamiętniku, zwariowałam!
Zjawy nie machają, zjawy… po prostu egzystują!
Ale nie, Malfoy to Malfoy, on musi być oryginalny, no przecież.
Stwarza mi kłopoty nawet po własnej śmierci, Merlinie, czy ja się kiedykolwiek od niego uwolnię?
Dupek.



Drogi Pamiętniku!                                                                                                      02.10.1998r.

On gada.
ON NAPRAWDĘ GADA.


Drogi Pamiętniku!                                                                                                       05.10.1998r.

Dopiero teraz otrząsnęłam się z niedawnego szoku. Do tej pory nie sądziłam, że to możliwe, by ktoś wrócił z zaświatów.
Widocznie Merlin jest jednak łasy na kasę. Ciekawe, jak duża jest łapówka, by powrócić z powrotem na Ziemię….
W każdym razie, Draco Malfoy został oficjalnie umieszczony w rubryczce „W JAKIŚ DZIWNY, NIEWYTŁUMACZALNY SPOSÓB, ŻYWI”.
Niesamowite. Mimo że przez miesiąc był martwy, nadal jest tak perfekcyjnie przystojny. Uhh!


  1. Udowodnij jej, że wcale nie jesteś taki zły, za jakiego cię miała.

Drogi Pamiętniku!                                                                                                      10.10.1998r.

Co się dzieje z tym światem?
Rozumiem. Wszystko rozumiem. Wybuchy wojen, kataklizmy, cuda…
Ale Draco Malfoy proponujący mnie, Hermionie Granger, podrzucenie do domu?
Nie.
Takie rzeczy po prostu się nie zdarzają.
Nadal nie wierzę.
Jakoś łatwiej przychodzi mi zaakceptować fakt, że Pan-Dumny-Arystokrata przekupił Merlina i wrócił zza światów, niż że zdał prawo jazdy i zaproponował mi przejażdżkę.
I nawet nie wyzywał mnie od „szlam”!
Chyba muszę się napić.
Zaraz zemdleję.


Drogi Pamiętniku!                                                                                                      14.10.1998r.

Draco Malfoy, Draco Malfoy, Draco Malfoy.
Uparty głupek!
Czemu wszystko zawsze musi kręcić się wokół niego?!
Palant.
Idiota.
I mój szef.
Tak, Pamiętniczku. Wiem, że to wydaje się nieprawdopodobne, ale ten upierdołek dostał pracę w sejmie, jako mój przełożony!
JAKIM PRAWEM, JA SIĘ PYTAM? Nie dość, że nie skończył żadnych studiów, był martwy przez miesiąc, nie ma doświadczenia w pracy, jest moim szefem!
Idiota.
Ale przystojny idiota.
UHHH!


Drogi Pamiętniku!                                                                                                      20.10.1998r.

Dzisiaj zemdlałam w pracy.
A to wszystko przez Malfoy’a.
Nie uwierzysz, Pamiętniku, co on zrobił. Naprawdę, ten fakt jest po prostu nie do zaakceptowania! Do tej pory nie otrząsnęłam się z szoku, poważnie!
Malfoy powiedział do mnie „Hermiono”.
Sekundę później uderzyłam bezwładnie o ziemię.


  1. Zaproś ją w jakieś miłe miejsce.

Drogi Pamiętniku!                                                                                                      10.11.1998r.

Malfoy zaprosił mnie na randkę.
MALFOY.
Zaprosił.
MNIE.
Na.
RANDKĘ!
NIE WIERZĘ, NAPRAWDĘ!
TAKTAKTAKTAKTAK!
Hermiono, opanuj się. To tylko Malfoy. Co z tego, że jest nieziemsko przystojny. To ten sam Malfoy, który w Hogwarcie wyzywał cię od szlam.
Ale jest taki przystojny…
TAKTAKTAKTAK!
MOIWHDQIQNIUDMOIWO!


Drogi Pamiętniku!                                                                                                      12.11.1998r.

Kiedy Malfoy mówił, że zamierza zabrać mnie w miłe miejsce, nie do końca myślałam o lochach w Hogwarcie…
Ale kiedy Draco zaczął opowiadać o swoich wspomnieniach związanych z tym miejscem, zrozumiałam. Poza tym, starał się, chciał, żebym się czegoś o nim dowiedziała, wytłumaczył, dlaczego zachowywał się w szkole tak oschle w stosunku do mnie.
Później wziął mnie na piknik na błoniach. Oczywiście, nie pomyślał o fakcie, że jest listopad i jest troszkę zimno, szczególnie jak stoi się w krótkiej sukience i szpilkach.
Ale się starał.
Dobry Malfoy nie jest zły.


  1. Pocałuj ją.

Drogi Pamiętniku!                               

Wybacz mi brak daty.
Nie wiem, jaki dzisiaj jest dzień, miesiąc, rok. 
Draco mnie pocałował.
Mój mózg wyparował.

Jak ja się nazywam?
Honorata Ginger?
A, nie, przepraszam, Hermiona, Hermiona Granger.
Tak, to właśnie ja.
Nie poznaję swojego odbicia w lustrze. Zawsze miałam takie błyszczące oczy?
To naprawdę ja?
Chyba tak…
Wiem tylko jedno. Jednej rzeczy jestem pewna.
Zakochałam się w Draco Malfoy’u, bo chociaż zachowuje się jak kretyn, takie wyrośnięte dziecko, dla mnie jest idealny.



Drogi Pamiętniku!                                                                                                      24.12.1998r.

Jaka wigilia, taki cały rok.
Czyli w tym roku zabiję Malfoy’a.
No litości, Pamiętniku!
Każdy może się zdenerwować!
Wiesz, co on zrobił?!
Spytał mnie, dlaczego kiedyś płakałam nad jego grobem. Zamurowało mnie, nie wiedziałam, co mam odpowiedzieć. Skąd on mógł o tym wiedzieć?
Kiedy wyznał mi, że był moim aniołem stróżem, zaśmiałam się w głos.
Bo on żartował, prawda?
To niemożliwe. Malfoy, aniołem stróżem… Wolne żarty! Zdenerwowałam się. Czy on nie mógłby choć raz w życiu być poważny?
A potem opowiedział mi całą historię.
Nie wierzę mu.


  1. Nie daj się zabić w czasie kłótni.

Drogi Pamiętniku!                                                                                                      21.01.1999r.

Minął już ponad miesiąc od pierwszego pocałunku z Draco.
Nie wiem, co mam napisać.
Czy my jesteśmy w ogóle parą?
Wiesz, Malfoy nigdy nie chciał angażować się w związki. Co, jeżeli ja też jestem tylko jedną z jego zabawek, którą, gdy tylko się znudzi, odstawi w kąt?
Nigdy nie powiedział, że mnie kocha. Miłość to dla niego trudny temat, jednak…
Spędzamy razem tyle czasu, całujemy się, mam wrażenie, że jestem dla niego w pewien sposób ważna.
A co, jeśli nie?
Nie zniosła bym myśli, że on może mnie nie chcieć.
Boję się zacząć rozmowę na ten temat.
Boję się prawdy.
Malfoy, ty dupku!



Drogi Pamiętniku!                                                                                                      23.01.1999r.

Od dzisiaj jestem oficjalnie w związku z najprzystojniejszym mężczyzną świata, Draco Malfoy’em.
Mój rycerz na czarnym rumaku….
Hermiono, czy ty się rumienisz?!
Opanuj swoje zbereźne myśli, już!
Wdech, wydech, wdech, wydech.
Dobrze, już jestem spokojna. Wdech, wydech, ammm, ummmm.
Draco siedzi w sypialni, na łóżku…
Granger, no opanuj się!


  1. Wyznaj jej miłość.

Drogi Pamiętniku!                                                                                                      01.03.1999r.

Siedzieliśmy w salonie, jak co dzień. Ja na kolanach mojego mężczyzny, wtulona w jego umięśnioną klatkę piersiową, gdy on bawił się moimi włosami. I nagle Draco wypalił z prędkością karabinu maszynowego „Grangochamce”. Podniosłam głowę i spojrzałam w jego oczy. Po raz pierwszy w jego tęczówkach było coś tak, niezwykłego, ten błysk, którego zawsze mi brakowało.
Złożyłam krótki pocałunek na jego ustach, odpowiadając z uśmiechem, że ja jego też.
Draco wziął mnie na ręce, skierował się w stronę sypialni i…
Pamiętniku, nie musisz wiedzieć wszystkiego!


  1. Nie zapominaj o jej urodzinach. NIGDY NIE ZAPOMINAJ O JEJ URODZINACH.

Drogi Pamiętniku!                                                                                                      16.05.1999r.

Piszę w przerwie między rzucaniem w tego oślizgłego Ślizgona kolejnymi wazonami. Nie wierzę! On zapomniał o moich urodzinach!
Smutno mi.
Miałam nadzieję, że ten dzień będzie wyjątkowy, że Draco stanie przede mną z bukietem róż w dłoni, że będzie cudownie.
Rozczarowałeś mnie, Malfoy.
Zginiesz marnie.

Drogi Pamiętniku!                                                                                                      17.05.1999r.

Rano mój najcudowniejszy mężczyzna pocałunkiem i wiadomością, że śniadanie jest gotowe i zaraz poda mi je wprost do łóżka. Później spędziliśmy razem cały dzień na pobliskiej plaży. Było cudownie!
Postanowiłam wybaczyć Draco. Widać, że się stara nadrobić wczorajszą wtopę.
Ale nie, nie, mój drogi!
Mimo to, miesiąc celibatu, kochanie!

  1. Oświadcz się jej.

Drogi Pamiętniku!                                                                                                      28.06.1999r.

Za dwa miesiące, dokładnie pierwszego września, w rocznicę dnia, w którym spotkaliśmy się po raz pierwszy, zostanę panią Malfoy.
Hermiona Malfoy.
Hermiona Malfoy.
Hermiona Malfoy.
Hermiona Malfoy
Jak to pięknie brzmi, Hermiona Malfoy…
Idealnie, perfekcyjnie, wspaniale…
Gdy Draco uklęknął przede mną, wyciągając zza pleców malutkie puzderko, zaniemówiłam. On chyba nie…
Chwilę później ciszę panującą na sali przerwał mój pisk.
Sama nie wiedziałam, że potrafię osiągać tak wysoką skalę głosu…
Kocham cię, mój przyszły mężu.
Mówisz, że Merlin stwierdził, że masz do kogo wracać, dlatego dał ci drugą szansę. Tak. Masz mnie i jesteś moim aniołem, stojąc tuż obok, wspierając mnie w każdym momencie. Dziękuję ci za to, że jesteś…
Merlinie, dziękuję, że mi go zesłałeś…



  1. Urodź jej dziecko. Znaczy… Niech ona urodzi je tobie, ale uwierz mi, na jedno wychodzi.

Drogi Pamiętniku!                                                                                                      24.09.2000r.

Zabiję tego idiotę, no zabiję!
Jeszcze raz podczas porodu będzie wołał „spokojnie, kochanie, spokojnie, oddychaj” to poczuje moją złość.
Nasz syn, Scorpius, przyszedł na świat o północy. Malfoy, widząc dziecko, zemdlał.
Merlinie, kogo ja wzięłam sobie za męża…
Taki macho, a mdleje na widok własnego synka!
Draco bardziej się martwił tym porodem niż ja. Podczas całej mojej ciąży skakał wokół mnie, chcąc zaspokoić moje wszystkie zachcianki. Były momenty, gdy jedyną moją chęcią było, by wreszcie dał mi trochę spokoju. Rozumiem, że się stresował, jednak nie wpadajmy w paranoję!
Siedzę teraz w salonie naszego niewielkiego domu, patrząc na mojego męża, usypiającego Scorpiusa i spoglądającego na niego jak na ósmy cud świata.
Gdyby ktoś kiedykolwiek powiedział mi, że swoją przyszłość zwiążę z Draco Malfoy’em, wyśmiałabym go. To było niemożliwe, żebym ja, Hermiona wtedy Granger, pokochała Śmierciożercę. Jednak ludzie się zmieniają.
Teraz mam moje dwa Anioły.
I do końca życia będę dziękować Merlinowi, że dał Draco drugą szansę.


            10. Jeżeli dotrwałeś do tego punktu, nie panikując i nie uciekając z płaczem, gratuluję. Już wiesz, że przed tobą trudna droga, by kochać i być kochanym.  A, zapomniałem. Jeżeli wiesz, że coś przeskrobałeś, a do twojego salonu ma wejść kobieta, usuń z zasięgu rażenia wszelkie ceramiczne rzeczy. POWODZENIA!

Najprzystojniejszy autor poradników miłosnych na świecie,
Draco Malfoy



30 komentarzy:

  1. Przeszłaś ! Jestem z Ciebie taka dumna ! Mi w zeszłym roku zabrakło trzech punktów ;(
    Boskie zakończenie. Przysięgam, mój śmiech kiedyś da mi przepustkę do psychiatryka ! Ludzie już dziwnie na mnie patrzą ;d
    Kurka, brak mi słów ;(
    Hfghgfhjfgkjcfhngxjgtifvv.
    Pozdrawiam,
    Mad.

    OdpowiedzUsuń
  2. Adzhsjsiddbsgusidsvsdhs! - tyle mogę powiedzieć.
    Gratulacje. Mi się nie chciało czytać książek na konkurs.
    Ge-nial-ne zakończenie. Znaczy chodzi mi o pomysł nq drugą część. Jakbyś jwj nie dodała to bym Cię znalazła i powyrywała pensetą rzęsy, rozpruła brzuch nożem kuchennym i powiesiła na jelitach.
    Okej, emersonn opanuj swoje psychopatyczne odruchy.
    No, jestem pod wrażeniem, rili.
    Pozdrawiam, em.

    OdpowiedzUsuń
  3. Wspaniałe! Normalnie nie wiem co napisać! To jest takie jkahsxstzhxifofuskdpfpfjc, że chyba to sobie jeszcze raz przeczytam! ;d
    Pozdrawiam,
    Rose.

    OdpowiedzUsuń
  4. Odpowiedzi
    1. Dobra, ochłonęłam z deczka więc postanowiłam się nieco rozwinąć.
      bjfdksdbclsiebcwahbcavwcwackclshvblsevb
      Sposób napisania tej miniaturki jest świetny!
      Czyta się lekko, przyjemnie i przez cały czas miałam ogromny uśmiech na twarzy :)
      Kuczaki, nie wiem co napisać.
      Odebrało mi mowę, tak jak dziewczynom na górze, serio, serio :D
      Aż chyba zacznę pisać swój rozdział, z tego wszystkiego.
      HA! WIEDZIAŁAM, ŻE PRZEJDZIESZ! PRZECIEŻ TRZYMAŁAM KCIUKI, TO BYŁO OCZYWISTE, ŻE PRZEJDZIESZ XD
      No i chyba tyle, Kocie.
      Właź na gg, bo o 20.15 będzie ryczing. "Wciąż ją kocham" w tv !

      Pozdrawiam (pierwszy raz oniemiała) M.

      Usuń
  5. Zwięźle i na temat :) masz talent ;p
    Czyta się przyjemnie , szybko bo z niecierpliwością ;)
    pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  6. To było BOSKIE! Gratuluję, przeszłaś samą siebie! Podobało mi się, i to jak! ^^ Piszesz świetne miniaturki. Chcę więcej! Omnonmnonmomnmom. :3
    Scorpius... Kocham to imię! xD
    Draco taki szłodziak... :3 I tak się starał... Awww. *_* Kochany.

    I gratuluję! Cieszę się, że przeszłaś dalej i podziwiam Cię. :D
    Pozdrawiam. :**
    Ana M.

    OdpowiedzUsuń
  7. AAAAAAAAAAAA!!!!!
    To jest cuuudowne, świetne, piękne, cudowne, świetne, piękne....
    Jak czytałam to calutki czas miałam banana na twarzy ;)
    Jest super genialne :D
    Masz talent :P
    Tak że to chyba tyle
    Weny kochana <3
    Gabiii :*

    OdpowiedzUsuń
  8. Super!! Czekam na następną miniaturkę w twoim wykonaniu :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Ach ! Cudo ! :)
    No to życzę weny i pozdrawiam, Dramione True Love :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Jak Ty to robisz, że wszystko co piszesz jest takie rewelacyjne? Wspaniałe? Pochłaniające czytelnika do tego stopnia, że przeżywa koniec świata, a nawet palpitację serca, gdy widzi, że to już koniec notki?! No powiedz mi... Jak?! *.*
    No po prostu kocham to, co piszesz, jak piszesz i o czym piszesz <3
    Jesteś wspaniała, masz świetną wyobraźnię i ogromny talent. Tak. Cholernie ogromny talent. I nie zmarnuj go. Błagam cię. To byłaby wielka strata! :*

    Chcę Ci życzyć weny na dalsze pisanie <3
    Pozdrawiam ciepło :3
    //Lav.
    (czyli największa fanka Twojego bloga, Twoich tekstów i Twoja :D)

    OdpowiedzUsuń
  11. Awww... jaka supcio miniaturka... hahaha nie mogę z Dracona takie tam tylko byłem martwy a teraz chodzę sobie po ulicy i gadam z ludźmi :D ale suuper że Miona mu uwierzyła i są razem. Hermiona Jean Malfoy - jak to ślicznie brzmi.
    Bloga znalazłam wczoraj i już jestem po przeczytaniu opowiadania NPMOJ (świetne tak nawiasem mówiąc <3 ) oraz czytam nowe opowiadanie, które jak na razie za wesołe nie jest... proooszę żeby Malfoy przeżył to się nie może tak skończyć nie tak szybko no wiesz. dopiero zaczęłaś a już kończysz :p masz mi to pisać dalej bo jak nie to cię znajdę i ... no nie wiem jeszcze co zrobię ale coś na pewno xd
    Dobra w wielkim skrócie: świetnie piszesz, blog zarąbisty, a bogi zarąbiste trafiają do obserwowanych <3
    Czekam na next i weny życzę
    Martyna M.

    OdpowiedzUsuń
  12. ale się śmieje... normalnie nie mogę się opanować :D
    Genialne.
    Hermiona Malfoy to na prawdę brzmi świetnie :D
    Świetne.
    Weny.
    Pozdrawiam,Lili :)
    panstwoweasley.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  13. Haha dobre <3 Pierwsza część strasznie mi się spodobała. Wiedziałam, że napiszesz 2 część ale zapomniałam na jakim blogu czytałam tak oryginalną miniaturkę. No i wtedy zostawiłaś link pod moim postem... Dziękuję :)
    Pozdrawiam i życzę weny, a także zapraszam do mnie:
    dark-family-dtb.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  14. Aj jak zwykle świetna miniaturka!
    Skąd Ty bierzesz te wszystkie pomysły co?
    Jesteś naprawdę geniuszem i ja Ci tego zazdroszczę.
    Naprawdę nie mam aż takiego talentu jak Ty.
    Będę czekać na kolejne części i wiesz, że kocham;*

    OdpowiedzUsuń
  15. BOOOOOOOOOOOOSKIE.

    OdpowiedzUsuń
  16. Kiedy pojawi się nowy rozdział NTL? :))

    OdpowiedzUsuń
  17. Świetna miniaturka. Ciekawy sposób na historię i jej przestawienie.
    Pozdrawiam
    Hermione Granger

    OdpowiedzUsuń
  18. No na prawdę, postarałaś się niesamowicie. Fajna konwencja miniaturki:))

    OdpowiedzUsuń
  19. Cudowna miniaturka!

    OdpowiedzUsuń
  20. Kocham tą miniaturkę *,*
    Niestety ubolewam nad tym, że nie jest to opowiadanie z 90 i więcej rozdziałami ;c

    OdpowiedzUsuń
  21. Świetna miniaturka. Uwielbiam sposób pisania przez Ciebie maili czy w tym wypadku kartek z pamiętnika. I ten poradnik😃 naprawdę super😄😄😄
    Anita

    OdpowiedzUsuń
  22. Znów kilka uwag.
    A może tylko jedna?
    Nieważne.

    Napisałaś, że Draco Malfoy umarł w 1999 roku.
    Tu z kolei piszesz, że Hermiona pisała PO JEGO ŚMIERĆI w 1998 roku. Bez sensu.
    Daty są Twoją słabą stroną.

    Miniaturka prześliczna. Błędów nie wykryłam. Dobra robota.
    Gratulacje.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Masz rację, daty są moją piętą Achillesową - nigdy nie umiem się w nich połapać. Dziękuję za cenne uwagi! :)
      Pozdrawiam, Vilene

      Usuń
  23. Malfoy jest tak zajebisty, że nawet z zaświatów umie wrócić. No nie wierzę. ;) świetne♥

    OdpowiedzUsuń